Obserwatorzy

piątek, 8 marca 2013

prezent na dzień kobiet

.... najlepszy jaki mógłby byc! przyjechała do mnie w kopercie bąbelkowej długo oczekiwana i mozolnie wybierana Dal Darony !!! Zamówiłam ją pierwszą, a przyszła jako druga tuż po Maretti - Sarze.






Sarunia ucieszyła się z nowej koleżanki, zastanawiała się też kiedy Darony wyjdzie z pudełka :)



Pierwsze wrażenie? lalka duuużo ładniejsza niż na zdjęciach promocyjnych i zdjęciach osób ją posiadających.. wniosek? zdjęcia nie oddają jej uroku, jest znacznie piękniejsza na żywo.


Tutaj zbliżenie na przekochany fochowaty dziubek ^^


 A tu pierwsze "żywe" spojrzenie ^^ swoją drogą, mechanizm oczny u Darony "chodzi" lepiej niż u Maretti, płynniej i bez wysiłku.



Bez czapeczki - widac urocze kitki ^^



 Przebranie pieska - cudne! dokładnie odszyte, miękkie i miłe w dotyku. Lala wygląda w nim przeuroczo, niczym lala z serii Anne Geddes ;)



Makijaż oczka subtelny, lekki turkusowy błękit... uwielbiam!



Pod przebraniem szczeniaczka kryje się śliczny kostium kąpielowy :) Słodkim akcesorium jest żółta, okrągła i lakierowana torebusia na koronkowym pasku, zdobiona "psimi" kostkami




 Pokochałam tą maludę równie mocno jak pierwszą i tylko imienia nie potrafię wybrać...  ale wszystko przed nami ;) pozdrawiam.

1 komentarz:

  1. Och jaka śliczna <3 Obie panieneczki są zupełnie różne od soebie, a obie prześliczne.

    OdpowiedzUsuń