Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dal. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dal. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

małe co nieco

... moja lalkowa gromada siedzi za szybką i spogląda na mnie z wielkim fochem i pytaniem w oczach "dlaczego?" ... ano dlatego, że doba jest za krótka. Ostatnio nie mam czasu dla swoich lal, w ciągu dnia poświęcam im spojrzenie lub dwa, nic poza tym. Przyszła wiosna, wraz z nią wiosenne porządki, ciągłe choróbska dzieci oraz dużo misiowego szycia.  Na pocieszenie, swoje i Wasze ;) mogę powiedzieć że odliczam dni do przyjazdu moich dwóch nowych lokatorek. Jedna to zaginiona Alicja, którą zmierzam zaprosić do domku pod koniec miesiąca. Drugą z nich jest zupełnie ktoś niespodziewany, choć osoby wtajemniczone wiedzą dokładnie o kim mowa :) - do spotkania z tą niezwykłą zostało mi jeszcze półtora miesiąca, w teorii..w praktyce liczę na krótsze oczekiwanie.

Żeby tak pusto nie było..zostawiam fotki mojej - chyba ostatecznej wersji- Amy (choć nad wigiem dalej myślę- zostawić, nie zostawić, oto jest pytanie :))







Wiosenne i ciepłe pozdrowienia!

piątek, 31 stycznia 2014

Arrival

... kilka dni temu przybyła do mnie lalka, która kiedyś gościła na mojej wishliście na bardzo wysokim drugim miejscu, ale z czasem spadała na coraz to niższe pozycje... w końcu nadarzyła się prawdziwa finansowa okazja i takim oto sposobem gości u mnie Dal Angry :)






Zdjęcia słabiutkie, ale widać co trzeba. Ta dziewczyna ma charakterrr :) a stock jest genialny, bardzo misterny, zwiezny, gotycko-lolitowy ;) poniżej sneak peek na detale :)








 Dodatków jest sporo, świetna bluza z kapturem i uszkami, pojemna torba, łańcuszek z wisiorkiem, maskota-kota ;)) sznurowane buciki  na koturnie i oczywiście uszasta czapa, a wszystko to zdobione czarnymi kokardkami ^^

Makijaż porównywany często do makeupu Pullip Prunelli, kolorystyka turkusowo- zielono- żółta, jak na mój gust - idealna dla tego modelu Dala, przez to Angry tak na prawdę nie jest aż tak "mroczną" lalą. Wielki dąs puchatych usteczek - na żywo mega całuśny, zdjęcia nie oddają uroku lalki. Oczki też "na żywo" są ciemniejsze, głębokośliwkowe :)







 Na razie Angry (jeszcze bezimienna) pozostanie niezmieniona, dopóki nie nacieszę oka tą całą jej misternością. Z czasem zamierzam wydobyć z niej większy pazur, większy smutek i większy bunt ;) jednym słowem będzie buńczuczną, nafochaną istotką ;)

dzisiaj przyjechały jeszcze dwie nowe lokatorki, ale czekają na uboxing w świetle dziennym...
Panna którą zamówiłam w grudniu jeszcze do mnie nie dotarła...coraz mniej nadziei mam na to, że ją kiedykolwiek zobaczę :( dalej czekam..

pozdrawiam serdecznie i spokojnego weekendu życzę :)


piątek, 27 września 2013

Puki Love

...nic innego nie przychodzi mi do głowy, jak widzę pole tytułowe zawsze mam dylemat co tam napisać ;)
Dziś przyszedł wig dla Amy, nie do końca taki o jaki mi chodziło, ale na "dłuższe" "narazie" zostaje :)








Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny oraz ciepłe słowa :)

niedziela, 15 września 2013

Błogostan..

.... harmider, radość, zamieszanie, ciepełko, mruczenie... tak, mruczenie... i takie poczucie wszechobecnego zen. A wszystko za sprawą pewnego kociego dziecka, które mieszka ze mną od wczoraj :) a ja czuję się tak:





Spokojna, dostojna, rozradowana! niczym chmura która zaglądała mi dziś rano do sypialni :) Od wczoraj nasz nowy członek rodziny zaprzyjaźnia się nie tylko z "nowymi kątami" i domownikami ale też z ...






Amy w stroju "normalnym" nie wzbudzała u nowej lokatorki większych emocji, która bez reszty zajęta była testowaniem łóżka mojego synka :)




A poniżej sesja dwóch dziewczyn, które "teoretycznie" zamieniły się wigami na stałe ...




















:) tło do sesji niespotykane, ale pewnie jeszcze nie jeden raz je zobaczycie ^^ w roli modelek niesamowita Charlie i niesamowita Cheyenne :))) miłej, leniwej niedzieli  :)





wtorek, 10 września 2013

Amy





... tak po prostu! przyjechała... wypakowywałam ją z wypiekami na policzkach, jak zresztą zawsze uważając na to by nie rozerwać pergaminu, nie wiem czemu, lubię gdy jest cały :D oczom ukazała się drobna buźka z wielkimi, ciemnymi oczami... kosmaty kombinezon w który jest przyodziana, sprawia że Amy wydaje się być jeszcze drobniejsza niż w rzeczywistości. Mój Foch, od serca ;) Poznajcie Amy :)




















Czyż nie jest cudna?! oczywiście Amy czeka mała metamorfoza...nowe włoski, nowe ciałko... póki co, stoi ten mały Zajączek przy moim łóżku i zaprasza do Króliczej Nory po szczyptę Magii :) Dobranoc :)

wtorek, 3 września 2013

Na słodko

... czyli dziś Toffee w obiektywie.
A w zakładce "For Sale" nowa panna szukająca domku...
Enjoy!








Pozdrawiam!!!

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

bezbarwnie

... czyli moje pannice w sepii i czarnobiałych kolorach. Zdjęcia robione jeszcze podczas pierwszej części urlopu, gdzie miałam je prawie wszystkie ze sobą.  Chciałam aby zdjęcia były w klimacie "starodawnym" stąd lalki gdzieś w tle mają np stare radio, piec kaflowy czy grubą linę... mam nadzieję, że mi się udało osiągnąć zamierzony efekt. Enjoy then!











































Pozdrawiam i dziękuję za to, że tu zaglądacie :)