Zmobilizowałam się i założyłam Cynamonce obitsu, jedyne jakie leżakowalo na dnie szuflady i czekało na odpowiedni moment. Większość moich dallek jest stockowa, ale gdy przyszła Cinna od razu wiedziałam, że podejdzie po nowe ciałko bez kolejki ;)
Przebrałam w co miałam, pokombinowałam i już, pierwsza sesja za nią. Nie wiem co z imieniem, czy zostawić ją Cinną? czy może Trixie? wszelkie propozycje imion dla tego słodziaka mile widziane :)
a teraz pora na całe mnóstwo fotek... gotowi? zaczynamy ^^
Brawa za wytrwałość ;) a to i tak niewielka część tego, co dzisiaj napstrykałam, nie mogę się jej oprzeć, mój małpi aparat też nie :P fotki wyszły nawet nawet :)
Dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim postem! pozdrawiamy (ja i moja lalkowa gromada) :))
Jaka słodzizna :) Nie ułatwię ci, bo jedno i drugie imię mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCinna mi się podoba. Kojarzy mi się z projektantem z Igrzysk Śmierci a to fajna postać była :)
OdpowiedzUsuńOba imiona fajne i oba pasują :) Lala to super słodziak :)
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentuje! imiona oba fajne, jeśli chcesz pozostać przy stockowym imieniu to Cinna jest idealna. Mnie się jeszcze Cynka kojarzy, ale to popularne imię dla tego modelu. Trixie też jej bardzo pasuje, więc chyba będziesz miała problem ;-)
OdpowiedzUsuńJakie spojrzenie *.* Ja myslę, że Cinna do niej bardziej pasuje ^ U ^
OdpowiedzUsuń